Pamiętajcie o jutrzejszym Dniu Babci! My nie zapomnieliśmy, stąd ów przepis. Ciasto to będzie jednym z prezentów dla naszych babć. Podarunek od serca, powstały z miłości i odrobiny chęci. Tradycyjne laurki też zostaną wręczone, ale gwoździem imprezy ma być to ciasto. Wykonane zostało w dużej mierze przez moją córkę. W końcu to ma być prezent od niej.
Zachęcam do oddania przygotowania tej słodkości w ręce Waszych dzieci. Ciasto jest dziecinnie łatwe w wykonaniu, więc z Waszą niewielką pomocą uda im się z wielką satysfakcją i radością obdarować Dziadków własnoręcznie wykonanym prezentem. Zapewne, tak jak moja Jagódka, będą tylko czekać, aż babcia się podzieli tym słodkim podarunkiem. Przyznam, że ja też liczę na mały kawałek. To ciasto jest pyszne, słodkie, puszyste, mięciutkie, wilgotne...wymarzone! Nasze babcie nie korzystają z komputera, więc odważę się też przyznać, że to chyba najtańsze z ciast wegańskich. Ciasto zaświadcza, że wykorzystywanie jajek, krowiego mleka i masła w wypiekach to narzucony nam program. Bez tych składników wszystko również się udaje i wychodzi pyszne, zdrowsze, etyczne.
Składniki na małą tortownicę o średnicy 21 cm lub 5 babeczek o średnicy 10 cm:
2 szklanki mąki z samopszy (Sprawdzi się też orkiszowa),
250 ml wody,
1/3 szklanki cukru kokosowego (dla mnie ta ilość daje satysfakcjonującą słodycz, ale jak lubicie bardzo słodkie ciasta, to dodajcie więcej),
1/3 szklanki rozpuszczonego oleju kokosowego lub rzepakowego,
1,5 łyżki octu jabłkowego,
1 łyżeczka sody,
1 łyżeczka proszku do pieczenia bez fosforanów.
Dodatkowo:
Garść owoców świeżych lub mrożonych (maliny, porzeczki, truskawki, kawałki jabłek lub ananasa).
Wykonanie:
Piekarnik nastawiamy na temperaturę 185 stopni (funkcja: termoobieg). Ważne, by odpowiednio wcześniej nastawić piekarnik. Ciasto nie może bowiem czekać zbyt długo na włożenie do piekarnika.
Mąkę mieszamy z cukrem, sodą i proszkiem do pieczenia. W osobnej misce mieszamy wodę z octem, a następnie powoli wlewamy do suchych składników cały czas mieszając. Po połączeniu, na koniec dolewamy olej i dokładnie mieszamy.
Tortownicę wykładamy papierem do pieczenia. Wlewamy ciasto nie przekraczając 3/4 wysokości tortownicy (bowiem ciasto mocno wyrasta). Wykładamy na wierzch owoce. Pieczemy 30 minut do SUCHEGO patyczka!
Studzić w piekarniku przy uchylonych drzwiczkach.
Smacznego!
Najlepsze życzenia dla wszystkich Babć!
ciasto wyszło przepyszne,świetny przepis!
OdpowiedzUsuńDziękuję ❤
OdpowiedzUsuńSuper polecam !!
OdpowiedzUsuńDziękuję.
OdpowiedzUsuńOd czego to ciasto ma taki ciemny kolor? Czy nie powinno być w przepisie kakao?
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńOd mąki z pełnego przemiału i cukru kokosowego (który jest brazowy). Oczywiście, jak lubisz ciasta czekoladowe, możesz dodać śmiało kakao. Pozdrawiam 😊
UsuńIle dodać wody.
OdpowiedzUsuńPrzepis wygląda super! Czy mogę użyć do niego mąki ryżowej, jaglanej, kukurydzianej albo z ciecierzycy? Czy ksylitol będzie ok?
OdpowiedzUsuńPrzepis wygląda super! Czy mogę użyć do niego mąki ryżowej, jaglanej, kukurydzianej albo z ciecierzycy? Czy ksylitol będzie ok? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrzepis dziecinnie prosty! Użyłam jabłek, a całość posypałam cynamonem i cukrem, który rozdrobniłam z wiórkami kokosowymi. Tak szybkiego przepisu mi brakowało - pychota!
OdpowiedzUsuńTen przepis nijak się ma do zdjęcia, które zostało wstawione na stronie. Ciasto nie jest brązowe, ale zwyczajnie białe. Nie wyrasta mimo wcześniejszego nagrzania piekarnika. Jest mało smaczne.
OdpowiedzUsuńPrzy użyciu mąki orkiszowej czy z samopszy (nie- bialych) i cukru kokosowego wychodzi brązowy kolor. Przykro mi,że nie Twoje nie urosło. Jakiej mąki i cukru użyłaś/eś?
UsuńCzy można ocet zamienić na sok z cytryny?
OdpowiedzUsuńRaczej nie. Chodzi o reakcję powstałą na skutek polaczenia octu z sodą.
Usuń