Wielu początkujących wegan zadaje pytanie, tym bardziej doświadczonym, o lektury warte polecenia. W tym wpisie podam tytuły i krótkie opisy ponad trzydziestu książek, które mogę zarekomendować każdemu na początku drogi do zdrowego stylu życia. Większość z nich czytałam będąc w ciąży i wierząc w teorię, że to, co matka robi, czuje, ogląda i czyta w ciąży ma wpływ na dziecko, Jagoda ma tytuł lekarza holistycznego w kieszeni. ;-)
Swój proces przemiany zaczęłam od lektury książki T. C. Campbell'a "Nowoczesne zasady odżywiania" ("The China Study"). Już po kilkunastu stronach wiedziałam, że rezygnuję z jedzenia produktów pochodzenia zwierzęcego. Profesor T. Colin Campell przeprowadził NAJWIĘKSZE na świecie badania nad wpływem sposobu odżywiania się na zdrowie człowieka. Jest on twórcą niepodważalnej teorii, że dieta roślinna jest kluczem do zdrowia i cofa postępujące już choroby. Tłumaczy jak zbilansować dietę, by miała ona moc leczniczą. Oprócz tego wyjaśnia, jaki wpływ ma spożywanie pokarmów mięsnych na środowisko, naszą planetę. Przedstawia sposób traktowania zwierząt hodowlanych i przyczynę głodu na świecie. Czy wiecie ile istnień ludzkich (nie wspominając już o zwierzętach) jesteście w stanie uratować rocznie nie spożywając produktów pochodzenia zwierzęcego? Odpowiedź w " The China Study"! Autor poleca "Healthy Eating, Healthy World" J.M. Hicks'a.
Moim ulubionym propagatorem diety roślinnej, poza profesorem Campellem, jest dr. B. Clement - dyrektor generalny Hippocrates Health Institute na Florydzie. Jest on jednym z najsłynniejszych specjalistów zdrowej roślinnej diety (raw food). W jego kilinice leczy ludzi chorych na nowotwory, choroby autoimmunologiczne i cywilizacyjne, a także zachęca zdrowych ludzi do zmiany odżywania, przejścia na surowy weganizm. B. Clement jest autorem 20 ksiązek. W mojej biblioteczce posiadam: "Supplements exposed", "Living foods for optimum health", "Lifeforce" (określona przez profesora Campbella "jedną z najważniejszych książek, jaką kiedykolwiek napisano na temat zdrowego żywienia") oraz "Killer Clothes" autorstwa jego żony. Z jego książek możemy zasięgnąć informacji na temat roli poszczególnych witamin i minerałów oraz ich występowaniu w produktach roślinnych, hodowli kiełków oraz ich właściwościach leczniczych, zmianach świadomościowych i przemianach duchowych na diecie RAW. Chcesz poznać odpowiedzi na pytania: kim jestem? w jakim celu tu jestem? dokąd zmierzam?...B. Clement w swoich książkach daje wskazówki, jak to uczynić. (Dla zainteresowanych: B. Clement przyjeżdża pierwszy raz do Polski 29 czerwca 2016 roku, by poprowadzić seminarium na temat zdrowego stylu odżywiania i wpływu siły umysłu do walki z chorobami).
B. Clement w klinice Hippocratesa kontynuuje dzieło zmarłej w 1994 roku Ann Wingmore. To ona założyła ów klinikę i odkryła cudowną moc trawy pszenicznej. Pijąc ten "eliksir zdrowia" całe życie cieszyła się zdrowiem, niesamowitą energią i jasnością umysłu. Swoją wiedzą i doświadczeniem dzieli się w książce "The Hippocrates Diet and Health Program".
Jeśli doba jest dla Ciebie zbyt krótka, marzysz o tym , by móc spać (tak jak Ann Wingmore) tylko 2 godziny na dobę i czuć się przy tym bardzo wypoczętym, pełnym energii, sił fizycznych oraz umysłowych - zapoznaj się z jej programem żywieniowym.
Kolejnym lekarzem, który zauważył związek odżywiania ze stanem zdrowia jest John A. McDougall. Sam doświadczył poważnych problemów zdrowotnych, a mianowicie przeszedł udar mózgu w bardzo młodym wieku. Dolegliwość tę przypisał diecie bogatej w produkty zwierzęce. Zaczął wątpić w medycynę konwencjonalną. Nie podobało mu się, że mimo przepisywanych lekarstw, pacjenci do niego wracali w jeszcze gorszym stanie zdrowia. Zauważył, że ludzie odżywiający się po wegańsku cieszą się dużo lepszym zdrowiem niż Ci na typowo amerykańskiej diecie. W latach 70 stał się weganinem i na swoim przykładzie przekonał się o uzdrawiającej mocy diety roślinnej. Więcej o nim samym, jego planie żywieniowym, przeprowadzonych badaniach i ich wynikach oraz sposobie leczenia dietą przeczytamy w "Zdrowie bez recepty. Czyli skrobia, która leczy". Myślę, że jego zasady żywieniowe są najłatwiejsze do realizacji. Proponuje on jeść ziemniaki, nie "boi" się glutenu w pieczywie. Takie produkty każdy lubi i się nasyca. Jedyne, z czym można mieć problem na jago diecie to brak tłuszczy (orzechów, olejów). McDougall zaleca ograniczyć ich spożycie do absolutnego minimum.
Warto jego książkę przeczytać, ale czy warto przejść na dietę pełną skrobi? Mnie to nie odpowiada. Za dużo w niej cukru, węglowodanów, za mało tłuszczy. To moje osobiste zdanie. Przeczytaj i wyrób sobie własną opinię. :-)
Zgoła inny styl żywienia proponuje D. Wolfe - miłośnik czekolady i awokado. W tej kwestii mamy wiele wspólnego :-) D. Wolfe jest witarianinem i to ten typ odżywiania - weganizm na surowo - uważa za najzdrowszy. W swojej książce "Superfoods" przedstawia listę super produktów, wśród nich: jagody goji, surowe ziarna kakaowca, maca, spirulina, kokos, pyłek pszczeli i ziarna konopii. Jedząc je, zapewnimy naszemu organizmowi czyste białko, moc witamin, enzymów, antyoksydantów, niezbędnych kwasów tłuszczowych i innych wartości odżywczych. Krótko mówiąc, dostarczymy organizmowi wszystko to, co potrzebuje do życia. Za sprawą tej książki moja kuchnia zapełniła się super produktami, które wykorzystuję codziennie jako dodatki do soków, koktajli, deserów. Często też korzystam z przepisów zawartych na końcu książki.
Kolejnym surojadkiem i autorem książki o zdrowym żywieniu jest J. Wignall. W "Na surowo", oprócz przepisów na pyszne witariańskie dania, znajdziemy krótki instruktaż hodowli kiełków, opis sprzętu przydatnego dla weganina, a przede wszystkim informacje, czym jest witarianizm i jaki ma wpływ na nasze zdrowie i wygląd.
Jeśli chodzi o książki, które mi się najprzyjemniej czytało, bo brak w nich odnośników, odsyłaczy, skomplikowanych medycznych terminów - to są nimi :"Jedz i biegaj" S. Jurek i "Ukryta siła" R. Roll. Powinni je przeczytać wszyscy Ci, którzy obawiają się, że dieta wegańska jest uboga w białko, niewłaściwa dla sportowców. Książki te są biografiami wybitnych sportowców, ludzi o nadludzkiej sile i niezwykłej determinacji. S. Jurek siedem razy z rzędu wygrał 160-kilometrowy bieg po kalifornijskich górach Sierra Nevada. Ten wegański biegacz zwyciężył dwukrotnie bieg przez Dolinę Śmierci (217 km). Uczynił to wszystko żywiąc się jedynie roślinami. Sam przyznaje, że dieta wegańska pomogła mu odnieść takie sukcesy. To dzięki niej jest tak sprawny, wytrzymały, pełen energii i gotowy na coraz większe wyzwania.
Kolejną inspiracją jest Rich Roll - człowiek, który w wieku 40 lat został okrzyknięty jednym z najsprawniejszych ludzi na świecie. Fakt, że odżywiając się samymi roślinami, można wygrać wyścig Ultramana (10km pływania w otwartym morzu, 421km jazdy rowerem i 84km biegu) świadczy o niesamowitej wartości odżywczej i energetycznej pożywienia wegańskiego. Przeczytaj książkę R. Rolla, by dowiedzieć się, że nigdy nie jest za późno na zmiany i w bardzo krótkim czasie można przejść przemianę z otyłego smakosza śmieciowego jedzenia w super-sportowca.
Dla każdego rodzica polecam książki dr. J. Fuhrmana. Jego książka "Zdrowe dzieciaki" pomogła mi udoskonalić dietę własnego dziecka. Dzięki wskazówkom ze "Zdrowych dzieciaków" mam zdrowego dzieciaka. Zrozumiałym dla każdego językiem opisuje wpływ karmienia piersią, diety bogatej w warzywa i owoce, suplementacji witaminą d, cynkiem i dha na prawidłowy rozwój i zdrowie dzieci. Godną polecenia książką tego samego autora jest "Superodporność" i - dla cukrzyków - "Wylecz cukrzycę".
Jeśli mowa o dzieciach, to pozwolę sobie przy tej okazji zarekomendować książkę W. Sears'a "Księga rodzicielstwa bliskości". Nie pisze on o weganizmie, ale zauważyłam, że wśród wegańskich rodziców temat rodzicielstwa bliskości jest bardzo popularny. Weganizm otwiera oczy, zmienia hierarchię wartości, pomaga zrozumieć, jaki jest sens życia. Czyste jedzenie pobudza"czystość" umysłu. Człowiek zaczyna chcieć żyć nieskończoną miłością do swojego partnera i ...dziecka. Jeśli chcesz mieć wrażliwe, inteligentne dziecko - sięgnij po tę książkę. Dzięki niej zrozumiesz potrzeby tego małego człowieka i poznasz swoją rolę w jego wychowaniu.
Wracając do roślinek... Będąc kilka lat na weganizmie, kupując drogie warzywa i owoce na targach i w sklepach, z czasem się zbuntujesz i zapragniesz być samowystarczalnym. Tutaj z pomocą przyjdą Ci poradniki: "Tradycyjny ogród ekologiczny" Zbigniewa Przybylaka i "Zioła z ogrodu i balkonu" F. X. Tremi.
Odżywiając się wegańsko, zainteresujesz się oczyszczaniem organizmu z grzybów, toksyn, metali ciężkich, pasożytów. Już sama dieta roślinna, która jest silnie alkalizująca, bardzo Ci w tym pomoże. Jednak warto wspomóc się ziołami, stosować lecznicze głodówki, nauczyć się odpowiednich metod oddychania. Więcej o tym w książkach G. Małachowa: "Lecznicza głodówka" i "Ruch, oddychanie, hartowanie", oraz "Szkole zdrowia" N. Siemionowej.
Do tego zbioru książek dorzucę jeszcze lektury "Marihuana leczy" i "Odkłamywanie marihuany" B. Jota, opowiadające o uzdrawiającej roślince - marihuanie.
Dla uzależnionych od cukru, soli i tłuszczu polecam książkę M. Mossa "Cukier, sól, tłuszcz", a dla nieświadomych wpływu spożywania mięsa na środowisko naturalne - "Farmagedon" P. Lymbery, I. Oakeshott.
Spostrzegawczy zauważą na zdjęciu mało adekwatną do tematu weganizmu książkę - "Ukryte terapie" J. Zięby. Uważam, że warto zapoznać się z mniej wygodnymi dla nas informacjami. Trzeba przyznać, temu zagorzałemu fanowi kurzych jaj, w wielu kwestiach rację. O ile można się przekonać do jego zdrowotnych argumentów, o tyle wiemy, że w weganizmie chodzi o coś więcej. Spożywanie pokarmów mięsnych blokuje rozwój duchowy i emocjonalny. Jedzenie to odżywianie nie tylko ciała, ale i DUSZY. Mięso to ciało czującej istoty. Zwierzęta, tak jak ludzie odczuwają ból, miłość, strach. Wszyscy to wiedzą, a tylko nieliczni nie przyczyniają się do ich cierpienia. :-(
Zachęcam do czytania, poszerzania wiedzy, zdobywania informacji. Nie bądź junk food vegan, prawidłowo równoważ swoją dietę. Dawaj dobry przykład swoim stanem zdrowia i wyglądem. Weganizmem ocalaj nie tylko zwierzęta i środowisko, ale również własne zdrowie. Zachęć innych do tego stylu odżywiania, a zmienimy ten świat na lepsze. Eja!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz