Świąteczne upominki zakupione, okna wymyte, kurze zza szaf, regałów, komód starte, pierogi z kapustą czekają w zamrażalniku na swój wigilijny show... To wszystko oznacza, że coraz bliżej święta. Teraz czas na zadumę nad prawdziwą istotą Świąt Bożego Narodzenia, na przyjemne chwile w rodzinnym gronie, na modlitwę i przygotowanie duchowe na TEN piękny okres. W powyższym nie przeszkadza, wręcz pomaga, jakże przyjemne, lekkie, słodkie przygotowywanie pierniczków. Zaangażowałam córkę do pomocy, jej radość nie znała granic. W powietrzu unosił się zapach przyprawy korzennej, w tle grała stonowana, spokojna, stosowna do chwili muzyka. Za kilka dni pięknie udekorujemy pierniczki, by ubrać w nie choinkę, a ich większą częścią będziemy się z rozkoszą zajadać w świąteczne dni. Polecam wspólne, rodzinne "pierniczenie", bo zbliża, wycisza i sprawia ogromną radość dzieciom i dorosłym.
Poniżej przepis na nasze pyszne pierniczki. Nie mogliśmy się im oprzeć i kilka..no dobra, kilkanaście, zostało już skonsumowanych ;-). Mniam!!!
Składniki na około 100 sztuk:
1,5 szklanki mąki gryczanej,
2 szklanki mąki ryżowej,
1,5 szklanki mąki owsianej bezglutenowej,
1 szklanka mąki jaglanej,
2 jabłka,
1 łyżka octu jabłkowego,
150 ml rozpuszczonego oleju kokosowego,
6 łyżeczek przyprawy korzennej (najlepiej domowej roboty, u mnie z TEGO przepisu)
1 łyżka cynamonu w proszku,
1 łyżeczka bezglutenowego proszku do pieczenia,
1 łyżeczka sody,
10 łyżek słodzika (u mnie - 5 łyżek ksylitolu + 5 łyżek cukru kokosowego).
Wykonanie:
Suche składniki umieszczamy w misce i dokładnie mieszamy. Jabłka kroimy na kawałki i blendujemy na mus, dodajemy do nich mokre składniki. Następnie łączymy z suchymi składnikami. Zagniatamy ciasto i umieszczamy w lodówce na 1 godzinę. następnie odrywamy część i wałkujemy na cienki placek. Wykrawamy wybrane kształty i pieczemy 10 minut w temperaturze 180 stopni. Tę samą czynność wykonujemy z pozostałym ciastem. Po ostudzeniu umieszczamy w puszce. Gdyby były za twarde, nie zmiękły, umieszczamy w puszcze dwie ćwiartki jabłka, które wymieniamy na świeże co 3 dni. Po takim zabiegu na pewno zmiękną. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz