Nadszedł czas ostatnich tegorocznych "podrygów" jarmużu na moim ekologicznym targu. W obawie, że nie zaopatrzę się już w niego, zakupiłam w tym tygodniu bardzo dużą ilość tej mojej ulubionej zieleniny. Jarmuż jem, a raczej wypijam w soku na śniadanie, później w smoothie. Trafia też do sałatki, a czasem, tak jak dziś, stanowi danie obiadowe. Smakuje przepysznie z zarumienioną cebulką i mocno czosnkowym sosem tzatziki. Nad właściwościami jarmużu nie będę się po raz kolejny rozpisywać. Już kilkakrotnie w moich poprzednich postach zachwalałam jego walory odżywcze. Naprawdę WARTO go spożywać dla zdrowia i ... smaku! W takim wydaniu posmakuje nawet tym, którzy do zieleniny nie pałają miłością. Taka wersja zachwyci kulinarnych leni, bowiem jest to danie ekspresowe. Same ochy i achy dla tej potrawy proszę Państwa! Prosto, smacznie, zdrowo...czego chcieć więcej?
Składniki na 1 dużą porcję:
5 dużych liści jarmużu,
1 mała cebula,
sos tzatziki:
5 łyżek ekologicznego jogurtu sojowego, owsianego lub z nerkowców,
1 mały świeży ogórek,
7-8 ząbków czosnku,
2 łyżeczki oleju lnianego lub oliwy extra virgin,
1 łyżeczka octu jabłkowego lub soku z cytryny,
1 łyżeczka suszonego koperku lub posiekanego świeżego,
1/2 łyżeczki soli,
1/4 łyżeczki pieprzu.
Wykonanie:
sos:
Jogurt mieszamy ze startym na tarce o grubych oczkach ogórkiem, przeciśniętym przez praskę czosnkiem i resztą składników. Umieszczamy sos w lodówce.
Cebulę kroimy w pióra. Liście jarmużu rwiemy na kawałki. Wrzucamy cebulę na mocno rozgrzaną patelnię i zarumieniamy. Dodajemy liście jarmużu i dusimy przez 2-3 minutki.
Wykładamy jarmuż z cebulą na talerz (możemy troszkę posolić). Polewamy sosem tzatziki i zjadamy na zdrowie! Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz