Mój mąż stwierdził, że dzisiejsze kotlety to zdecydowanie najsmaczniejsza wegańska ich opcja. Moja córka potwierdziła jedząc z niezwykłą radością jeden za drugim burgerkiem. Mnie samej ostały się tylko dwa kotleciki. To wystarczyło, by również się zakochać w ich smaku, rekomenduję je więc i ja!
O właściwościach ryżu - głównym ich składniku - nie zamierzam pisać, bo nie cenię go zbytnio (pojawia się w naszej kuchni sporadycznie). Wspomnę jednak w kilku słowach o drugim głównym składniku kotlecików - płatkach owsianych. To doskonałe źródło błonnika, który świetnie wspomaga trawienie, obniża cholesterol, reguluje poziom cukru we krwi. Posiadają one sporo białka i minerałów wspomagających pracę układu odpornościowego, takich jak cynk i selen, a także fosfor, magnez i budujący kości wapń. Większość dostępnych w supermarketach płatków owsianych zawiera niewielkie ilości glutenu. Jednak, jeśli cierpisz na celiakię, bez problemu można zaopatrzyć się przez internet lub w sklepach ze zdrową żywnością w bezglutenową ich wersję. Polecamy całą rodziną!
Składniki na 10 sztuk:
1 szklanka ekologicznego ryżu brązowego,
1/2 szklanki bezglutenowych płatków owsianych (plus odrobina do obtaczania),
1 marchewka,
1 cebula,
3 ząbki czosnku,
1 łyżeczka suszonego koperku,
1 łyżeczka suszonej natki pietruszki,
1 łyżeczka soli kamiennej,
1/2 łyżeczka czarnego pieprzu,
ewentualnie olej kokosowy do smażenia.
Wykonanie:
Ryż gotujemy do miękkości. Płatki owsiane zalewamy wodą (tak by je całkowicie zakryła). Marchewkę ścieramy na tarce o grubych oczkach. Cebulę i czosnek kroimy, a następnie wraz z marchewką wrzucamy na rozgrzaną patelnię i przez chwilę dusimy. Wszystkie składniki blendujemy. Formujemy kotleciki, obtaczamy w płatkach owsianych i smażymy na bardzo niewielkiej ilości tłuszczu kokosowego lub pieczemy do zarumienienia. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz