Pamiętacie przepis na tę szarlotkę? Dziś jej surowa wersja, chyba jeszcze smaczniejsza od pieczonej. To ulubione ciasto mojego męża. Za każdym razem, gdy się nim zajada mówi: "po co piec, gdy ciasta RAW są tak pyszne?". No właśnie, po co? Placki, desery na surowo zawsze się udają. Przygotowując je nie musimy obawiać się zakalca, nie wyrośnięcia, braku kruchości czy spoistości. Szybciej i łatwiej się je przyrządza. A przede wszystkim, takie ciasta są zdrowsze - i to powinien być główny argument za ich przyrządzaniem. Właściwości poszczególnych składników nie giną w wysokiej temperaturze pieczenia. Gdy jem taką pyszność, nie mam żadnych wyrzutów sumienia. Czuję się po niej dobrze (jak pisze Ann Wigmore w "The Hippocrates Diet and Health Program" jabłka i orzechy nie są najgorszym połączeniem i sama często stosowała tę kombinację w swoich przepisach). Zaobserwowałam też, że wystarczy mi jeden kawałek takiej szarlotki, by się absolutnie usatysfakcjonować. Z pieczonymi ciastami, i generalnie z gotowaną żywnością, mam trochę inaczej, a mianowicie nie mogę się nasycić, jak zacznę jeść, to ciężko mi skończyć. Krótko mówiąc: ciasta RAW górą!
Składniki na małą tortownicę o średnicy 22 cm:
1 szklanka surowych orzechów włoskich (najlepiej moczonych i wysuszonych),
1 szklanka surowych migdałów (najlepiej moczonych i wysuszonych),
1 szklanka surowych płatków kokosowych,
20 sztuk suszonych owoców (u mnie: 8 daktyli, 6 moreli, 6 fig),
2 łyżeczki mielonej wanilii,
4 słodkie i bardzo miękkie jabłka,
2 łyżki cynamonu,
1 łyżka rozpuszczonego nierafinowanego oleju kokosowego (opcjonalnie).
Wykonanie:
Orzechy, migdały, płatki kokosowe, suszone owoce i wanilię umieszczamy w kielichu blendera o bardzo dużej mocy (uwaga! słabsze blendery mogą sobie nie poradzić) i blendujemy do uzyskania delikatnie klejącej masy. Wylepiamy spód formy 1/3 owej masy.
Jabłka kroimy na bardzo cieniutkie plasterki, umieszczamy w misce i mieszamy z cynamonem. 1/2 jabłek wykładamy na spód ciasta. Następnie posypujemy je kolejną 1/3 ciasta i dociskamy. Wykładamy drugą połowę jabłek, wysypujemy na nie pozostałą część orzechowej masy i dociskamy. Dekorujemy wedle uznania. Opcjonalnie spryskujemy wierzch ciasta rozpuszczonym olejem kokosowym. Umieszczamy i przechowujemy w lodówce. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz