Obawy o prawidłowo zbilansowane posiłki na diecie wegańskiej pojawiają się zawsze na początku przygody z kuchnią roślinną. Często "świeży" weganin je dużo za dużo w obawie przed niedoborem białka, witamin i minerałów. Sięga po wymyślne alternatywy mięsa, mleka, serów. W miarę upływu czasu dochodzi do wniosku, że nie o ilość perfekcyjnie skomponowanych pokarmów chodzi i usilne zastępowanie roślinami produktów odzwierzęcych, a o prawidłowe wchłanianie wartości odżywczych z jednego lub dwóch posiłków. Z czasem potrafi intuicyjnie tworzyć dania wysoko odżywcze, proste, szybkie w wykonaniu i bardzo dobrze smakujące. I tu dochodzi do wniosku, że ta przygoda z kuchnią roślinną jest już stylem życia, z którego nie zrezygnuje, bo daje mu lepsze zdrowie, wygląd, otwiera oczy na wiele spraw. I w tym momencie zdaje sobie sprawę, że jest coraz bliżej poznania praw życia. I przyznaje, że nie zadziałoby się to, gdyby nie ta zmiana. Nie zaistniałyby te piękne życiowe transformacje bez wyrzeczeń żywnościowych (odrzucenie mięsa). Przez to warto przejść zajadając się pysznym daniem, jakie prezentuję poniżej. :-)
Potrawa łączy w sobie:
* makaron gryczany - doskonałe źródło białka roślinnego. Ziarna gryki zawierają 12 aminokwasów egzogennych, czyli takich, których nasz organizm nie jest zdolny sam wytworzyć, dlatego musimy dostarczać ich z pożywieniem.
* brokuła, bo ma mnóstwo minerałów (wapń, żelazo, magnez, fosfor, potas, sód, cynk) i witamin (A, B1, B2, B3, B6, B9, C, K). To zielone warzywo zawiera sulforan - związek o działaniu antynowotworowym i detoksyfikacyjnym. Brokuła najlepiej łączyć z gorczycą (stąd dodatek musztardy) i innymi warzywami krzyżowymi (stąd obecność jarmużu).
* jarmuż, bo to jedno z najzdrowszych warzyw. Zaspokaja dzienne zapotrzebowanie na witaminy A, K, C. To cenne źródło, wapnia, żelaza, potasu, antyoksydantów i polifenoli. Spożywanie jarmużu reguluje poziom cholesterolu i ciśnienia krwi.
Dodajemy jeszcze zdrowych kwasów omega, których zawierają pod dostatkiem nasiona konopi.
Nie zapominamy o jodzie! Jego sporą dawkę zapewni nam dodatek alg morkich.
I jak tu nabawić się niedoborów na diecie roślinnej???:-)
Składniki na 1 porcję:
100 g makaronu gryczanego,
6 różyczek brokuła,
2 duże liście jarmużu,
1 łyżka musztardy,
2 łyżki oliwy,
1 łyżka nasion konopi,
1 łyżeczka alg morskich dulse (opcjonalnie),
1 łyżka płatków kasztanowych (opcjonalnie),
1 ząbek czosnku,
1/2 łyżeczki soli kamiennej,
szczypta pieprzu.
Wykonanie:
Makaron gotujemy do miękkości.
Różyczki brokuła zalewamy wrzątkiem i pozostawiamy pod przykryciem na 5 minut.
Liście jarmużu kroimy, umieszczamy na sicie i przelewamy wrzątkiem.
Musztardę mieszamy z oliwą, przeciśniętym przez praskę czosnkiem i przyprawami.
W misce umieszczamy makaron, brokuła i jarmuż. Dodajemy sos musztardowy i mieszamy. Wierzch posypujemy nasionami konopi, algami i płatkami kasztanowymi. Smacznego!
Cieszę się, że podczas szukania przepisu na obiad, mogę znaleźć wskazówki jakie jest najlepsze żelazo :) A że uwielbiam brokuły to nic nie szkodzi na przeszkodzie, żebym taki szybki zdrowy posiłek bez mięsa przygotowywała sobie częściej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz. Smacznego życzę. Zdrowia! 😊
Usuń