sobota, 11 stycznia 2020

PASTA PIECZARKOWA

Ostatnio mam wielką chęć na pieczarki. Bardzo się cieszę, że ostatnio przypisuje się im nie tylko walory smakowe. Kiedyś nazywane bezwartościowymi, a dziś już naukowo potwierdzone świetnym źródłem białka (zawierają prawie wszystkie aminokwasy), jodu(!), miedzi(!), witaminy E, a nawet D.

Dodaję pieczarki standardowo do dań głównych, a ostatnio nawet do śniadań. Służą mi jako składnik pasty do chleba. Łączę je z nasionami konopi, które mają idealne proporcje kwasów omega i były superżywnością przodków z naszych Ziem polskich (żeby nie było, że wegusy czy eko "świry" wcinają tylko tropikalne, a nie nasze słowiańskie rarytasy:-)). Dorzucam słonecznik, który u nas zawsze się jadło i bez uprawy którego polski ogród nie istniał. Przyprawiam i mam pyszną, swojską pastę do chleba, kasz lub makaronu. Polecam!!! 





Składniki na 400 ml pasty:

1/2 szklanki słonecznika łuskanego,
1/4 szklanki łuskanych nasion konopi,
3 łyżki oliwy dobrej jakości lub oleju lnianego,
7 pieczarek,
1 mała cebula biała,
1 mała cebula czerwona,
1 płaska łyżeczka soli kamiennej,
1/2 łyżeczki majernaku,
1/2 łyżeczki cząbru,
1/4 łyżeczki pieprzu,
2 łyżki posiekanego koperku świeżego (w sezonie) lub mrożonego (poza sezonem),
Ewentualnie - 2 ząbki czosnku.

Wykonanie:

Pieczarki i cebulę pokroić w drobną kostczkę i poddusić na suchej patelni.

Do przestudzonych pieczarek i cebuli dodać zmielone w młynku ziarna słonecznika i konopi. Dodać przyprawy,  wymieszać i rozdrobnić blenderem ręcznym.

Pastą smarować pieczywo lub stosować jako dodatek do makaronów, kasz, sałatek.

Pastę przechowywać w lodówce.

Smacznego! 

2 komentarze: